wtorek, 18 stycznia 2011

Niemiecka precyzja Siemens S25

               Tak a to ze względu na to iż telefon był bardzo dobrze wykonany do dziś nic nie skrzypi i nie odstaje.Furorę w telefonie zrobił wyświetlacz magiczne trzy kolory (czerwony,zielony,niebieski) dały wtedy innym producentom do myślenia a przypomnijmy,że telefon wszedł na rynek coś ok 99r lecz pierwszym telefonem z tymi kolorami był bodajże S10 lub S6 także produkcji Siemensa!! Pamiętam jak dzis kiedy kupiłem go sobie coś około roku 2001 to wśród znajomych widziałem tylko zazdrosne miny i zachwyt wspomnianym wyświetlaczem ( wtedy głównie panowały Nokie 3210,3310 Siemensy C35 i tym podobne "zwykłe" telefony).
               Funkcjonalnie też nie mógł sie niczego powstydzić ,bo byl to jeden z najbardziej zaawansowanych telefonów tamtego okresu min: organizer,alarm wibracyjny,wybieranie głosowe,wbudowane 4 gry, IRDA,dyktafon(20sekund),WAP, to tylko niektóre z jego wspaniałych funkcji.Pamiętam były to wspaniałe czasy telefonii komórkowej,teraz tylko jakieś badziewne Iphony i tym podobne (robione na jedno kopyto),kiedyś kupiło się najlepszy telefon jaki był na rynku i można było sie nim "chwalić" dobry rok zanim wyszło coś lepszego a teraz kupimy coś najlepszego za 2tyś.zł a za trzy miesiace jest warte tysiąc i jest przed nim 5 innych lepszych już telefonów (może za bardzo się rozczuliłem :-) ).Wracając do telefonu miał dość małe wymiary nie licząc nie wygodnej wystającej antenki,a waga jego to ok 125g a więc nie wiele jak na owe czasy przystało.Bateria do dziś potrafi wytrzymać około 2 dób używania.Polecam S25 z czystym sumieniem :). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz