Sendo X to jeden z mniejszych i lżejszych Symbianowców swojej dekady, 11cm długości nieco ponad 2cm grubości a i waga ok. 120gramów sprawiają ,że telefon nie zaciąży nam w kieszeni czy też innych miejscach w których go nosimy. Telefon a właściwie smartphone ponieważ Sendo pracuje pod kontrolą systemu Symbian a jego procesor jest taktowany zegarem 120Mhz wizualnie nie jest dziełem sztuki (mi się nie podoba) a jakość materiałów z których jest wytworzony pozostawiają sporo do życzenia scierające się klawisze ,obudowa jak i bardzo podatna na zarysowania szybka wyświetlacza (widać to na foto mojego egzemplarza który jest już mocno zmęczony "życiem" ). Ergonomia Sendo jest poprawna wygodne klawisze o wyraznym skoku sprawiają iż zawsze wybierzemy aplikację którą chceiliśmy jedynie zastrzezenia mam do klawisza nawigacyjnego który nie jest wygodny jakiś taki ostry wbija się nam w palec ,więc przy dłuższym jego używaniu będziemy poszkodowani na zdrowiu :). Funkcję telefonu to min: odtwarzacz mp3 (gra głośno i wyraznie dzięki dwóm głośnikom stereo) ,Bluetooth,IRDA,GPRS,slot kart MMC (wbudowana pamięć to ok 30MB chyba największa w swoim czasie z telefonów z Symbianem). Mamy też aparat VGA wraz z diodą LED (też mało spotykane rozwiązanie) ,zdjęcia wychodzą słabo dużo gorzej od konkurencji typu Siemens SX1 czy też Panasonic X700. Podobnie jest z filmami które są ciemne i mają słabą płynność jak i rozdzielczość 176x144pix.
Wyświetlacz Sendo też jest standardem "Symbianowym" w swoim czasie więć posiada 2,1cala o rozdzielczości 176x220pix tak jak u konkurencji. Bateria podczas mojego użytkowania starcza na 2,5 dnia.
Jak widać Sendo w swoim modelu "X" zastosował dużo nowinek których w innych telefonach brakowało:dioda LED,duża pamięć 30MB czy też dwa głośne głośniczki stereo.Ciekawostką jest też to ,że można do niego podłączyć specjalną klawiaturę QWERTY i za jej pomocą w pełni sterować naszym smartphon'em. Sendo nie był doceniony na naszym rynku głównie z tego powodu że klienci wybierali sprawdzone produkty Nokii czy Siemensa a nie raczkującego Sendo ,druga sprawa to taka,że telefon nie był oferowany na naszym rynku więc był trudno dostępny ,ale jak widać pod niektórymi względami przewyższał smartphon'y sprzedawane i doceniane w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz